Debatowali o gminie (Piaseczno)
Grzegorz Tylec
Jednym z punktów programu tegorocznej edycji projektu „3maj” była debata obywatelska, zorganizowana w ramach ogólnopolskiej akcji „Masz Głos, Masz Wybór” przez Piaseczyńską Grupę Obywatelską. Mieszkańcy gminy, wspólnie z przedstawicielami władz samorządowych i organizacji pozarządowych, dyskutowali o sytuacji osób niepełnosprawnych i aktualnych problemach lokalnych
Umożliwić dialog
z mieszkańcami
Akcja „Masz Głos, Masz Wybór” ma na celu zwiększenie zainteresowania obywateli sprawami samorządowymi. Organizatorzy chcą tego dokonać, między innymi, poprzez informowanie o działaniach władz lokalnych, umożliwienie dialogu mieszkańców z samorządowcami oraz wzmocnienie - zarówno u wyborców, jak i wybranych - poczucia współodpowiedzialności za dobro wspólne. Kolejna z cyklu debata obywatelska tym razem poświęcona została kwestiom związanym z akcją „Piaseczno bez barier” oraz sformułowaniem „Piaseczno - gmina przyjazna mieszkańcom”. Tradycyjnie już spotkanie, zorganizowane tym razem w stołówce Gimnazjum nr 1 w Piasecznie, było otwarte dla wszystkich zainteresowanych.
W środę, 29 kwietnia, frekwencja była - jak to określił prowadzący debatę Paweł Dobosz - zadowalająca, choć wydaje się, że mogłaby być jednak lepsza. To w końcu nie pierwsza taka inicjatywa, która została odpowiednio nagłośniona w lokalnych mediach, a doprawdy trudno uwierzyć, że sprawami gminy interesuje się żywo zaledwie kilkanaście osób z Piaseczna i okolic.
Bariery w Piasecznie
Otwierając debatę, Paweł Dobosz serdecznie powitał wszystkich obecnych, szczególnie dziękując za przybycie staroście piaseczyńskiemu Janowi Dąbkowi oraz przewodniczącemu rady miasta Michałowi Szweycerowi. Następnie zaprezentowany został pokrótce plan spotkania, a chwilę później głos zabrała Edyta Banasiewicz, pomysłodawczyni akcji „Piaseczno bez barier”, która tłumaczyła trudną sytuację osób niepełnosprawnych w gminie, koncentrując się zwłaszcza na kwestiach barier architektonicznych, społecznych, transportowych oraz specjalistycznych usług opiekuńczych. Do niezbyt optymistycznego tonu jej wypowiedzi ustosunkował się starosta Jan Dąbek.
- Z raportu pani Edyty wynika, że samorządy przez lata nie do końca zajmowały się problemami niepełnosprawnych - mówił starosta. - Bardzo się cieszę z inicjatywy „Piaseczna bez barier”. Do zadań powiatu należy pomoc osobom niepełnosprawnym. Nowe drogi i budynki użyteczności publicznej mają być oddawane już według nowych, dostosowanych do ich potrzeb, standardów. Do końca kadencji system komunikacji publicznej wszystkich naszych gmin ma być z kolei koordynowany przez powiat.
Swoje stanowisko przedstawił również przewodniczący Michał Szweycer.
- Mimo iż jest tragicznie jeśli chodzi o bariery dla niepełnosprawnych, to jest nadzieja, że będzie lepiej - stwierdził. - Nowy budynek urzędu gminy będzie już w pełni spełniać wszelkie obowiązujące normy. Mieścić się w nim będzie również Ośrodek Pomocy Społecznej, natomiast pomieszczenia w budynku po byłej komendzie policji przeznaczone będą dla ośrodka kultury. Wszędzie tam ma nie być już barier architektonicznych.
W debacie wziął również udział powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który wyraził przekonanie, że dzisiejsze problemy architektoniczne są spuścizną dawnych lat.
- Istnieje pewien paradoks - tłumaczył inspektor Satalecki. - Każdorazowo muszę patrzeć na to, w którym roku i z jakim przeznaczeniem dany obiekt był wybudowany. Jakiś czas temu zajmowaliśmy się problemem barier w supermarketach. Tam gdzie tylko możemy działać, robimy to.
Kolejnym poruszanym zagadnieniem był problem przemieszczania się po mieście rodziców z małymi dziećmi.
- Koszty eliminujące bariery dla wózków dziecięcych nie są duże - mówiła Anna Pietruszka z fundacji „Mama”. - Należy w odpowiedni sposób dostosować obiekty użyteczności publicznej, stworzyć w urzędach pomieszczenia dla matek karmiących piersią czy kąciki zabaw dla dzieci.
Dyskusja nie zawsze
na temat
Po oficjalnych wystąpieniach zaproszonych gości rozpoczęła się burzliwa dyskusja, w której nie zabrakło choćby zastrzeżeń co do jakości pracy nadzoru budowlanego, skarg na policję i straż miejską oraz zwrócenia uwagi na problem osób niedowidzących i diabetyków. Szybko jednak zajęto się tematami dość odległymi od „Piaseczna bez barier”. Jeden z uczestników dyskusji ironicznie odniósł się nawet do faktu niedawnego przyznania powiatowi piaseczyńskiemu tytułu „Kulturalnej Stolicy Mazowsza”.
- Kultura to nie tylko granie i śpiewanie, gdy w całej gminie leżą śmieci - padł głos z sali.
Stopniowo okazało się, że większość przybyłych na spotkanie postanowiła wykorzystać swoje pięć minuty, by głośno i publicznie powiedzieć o tym, co ich naprawdę boli. Pojawiły się np. kwestie nielegalnego handlu na bazarku przy ulicy Szkolnej w Piasecznie, jakości wykończenia chodnika przy ulicy Dworskiej w Chylicach, a nawet pretensje do lokalnych alkoholików. Dyskusja z problemów ogólnych zaczęła zmierzać coraz bardziej w kierunku spraw indywidualnych.
Jest źle? Będzie lepiej!
Po krótkim podsumowaniu pierwszej części debaty Paweł Dobosz z Piaseczyńskiej Grupy Obywatelskiej opisał cele akcji „Masz głos, masz wybór”, po czym swoją prezentację multimedialną przedstawił Emil Leniec, harcerz szczepu Watra ZHR z Zalesia Dolnego. Wynikało z niej, że przez lata niewiele się zmieniło w gminie Piaseczno. Zobaczyć można było na konkretnych przykładach fatalną infrastrukturę, kiepskiej jakości drogi i urzędnicze zaniedbania. Prezentację kończyło ostre sformułowanie: „Żądamy zmian!”. Na zarzuty odpowiedział przewodniczący Michał Szweycer, który tłumaczył, że większość obecnych inwestycji idzie „pod ziemię”.
- Przez naszych poprzedników musimy robić wszystko od zera - wyjaśniał. - Mam jednak nadzieję, że uda nam się zrealizować wytyczoną strategię zrównoważonego rozwoju.
Wypada mieć również nadzieję, że na kolejnej debacie obywatelskiej pojawi się więcej mieszkańców, którzy zainteresowani będą rozmową nie tylko o swoich prywatnych sprawach, ale także kwestiach dotyczących całej społeczności lokalnej.
Wiadomość można skomentować na naszym forum
(kliknij tu..)